Chleb świąteczny


Chleb świąteczny zagościł na blogu Liski tuż przed Świętami. Jego wnętrze (miąższ!) spodobał mi się tak bardzo, że dosłownie 2 godziny po ujrzeniu zdjęcia taki sam bochenek wyrastał w mojej kuchni.
Dzięki temu przepisowi odkryłam, że bardzo smakuje mi kwas chlebowy.
A wy, lubicie ten napój?


Na zdjęciu można zauważyć, że wierzch chleba jest mocno spieczony.
Jest to spowodowane słodyczą bakalii oraz kwasu chlebowego.
Cukier, który jest w nich zawarty znacznie przyspiesza spiekanie się skórki.
Można oczywiście przykryć wierzch chleba folią spożywczą, lecz ten ciemno-brązowy, niemal czarny kolor skórki jest cechą charakterystyczną dla tego rodzaju pieczywa.



Chleb świąteczny z bakaliami, na zakwasie i kwasie chlebowym
/ przepis podaję za Liską, składniki na 1 bochenek w keksówce o pojemności 1 kg/

Dzień 1 (12h przed etapem 2):


-150 ml wody
- 70 g zakwasu żytniego
- 120 g mąki żytniej razowej (typ 2000)

Wszystko dokładnie wymieszać, odstawić pod przykryciem na 12h.

Dzień 2:
- Zakwas z dnia nr 1
- 380 g mąki pszennej chlebowej typ 720
- 30 g melasy (najlepiej z trzciny cukrowej, ale może być też buraczana)
- 250 g kwasu chlebowego (do kupienia w sklepie spożywczym, w dziale z napojami)
- 15 g świeżych drożdży
- 100 g orzechów włoskich (uprażonych wcześniej na suchej patelni)
- 100 g suszonej żurawiny
- 60 g suszonych wędzonych śliwek, pokrojonych w cienkie paseczki
- 2 łyżeczki kminku (opcjonalnie)
- 1,5 łyżeczki soli morskiej


dodatkowo:
- otręby żytnie i olej roślinny do posmarowania foremki, jajko roztrzepane z łyżką wody do posmarowania wierzchu chleba, 2 łyżeczki maku do posypania wierzchu

Wszystkie składniki (oprócz bakalii) zmiksować. Ciasto będzie dosyć luźne. Wmieszać bakalie (orzechy drobno posiekać).
Keksówkę o pojemności 1 kg posmarować olejem roślinnym, wysypać otrębami żytnimi. 
Przelać do niej ciasto. Wygładzić wierzch. 
Przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania aż ciasto wypełni całą blaszkę (trwa to 1-2 h, powoli, ale trzeba koniecznie dać ciastu porządnie wyrosnąć - to b. ważne).
Wyrośnięty chleb posmarować jajkiem i posypać makiem, odstawić jeszcze na 10-15 min, a w tym czasie rozgrzać piekarnik do 210 st C.
Wstawić chleb, spryskać ścianki piekarnika wodą. Piec ok. 35-45 minut. Skórka tego chleba bardzo szybko się rumieni, można go więc przykryć aluminiową folią i dopiekać pod nią.
Upieczony chleb wyjąć z formy, ostudzić na kuchennej kratce.
Zawinąć w ściereczkę. 
Dobrze się przechowuje ok. tygodnia.
Smacznego!




Bądź na bieżąco śledź Waniliową na facebooku i twitterze

 ______________________________♥____________________________

8 komentarzy

Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.

  1. nadziany samymi świątecznymi smakami, pyszności! aż się je oczami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrząc na ten chlebek popadam w melancholię za dawnymi czasami,kominkiem i kuchenką na fajerki.

    OdpowiedzUsuń
  3. przeoczyłam gdzieś u Liski ten wpis! ale u Ciebie wygląda tak obłędnie że sama teraz chcę biec i zrobić taki chlebek! miąższ wygląda niesamowicie, chyba tylko raz czy dwa zetknęłam się z chlebem tak pięknie, zdrowo i naturalnie wyglądającym w piekarni. a szkoda! chciałabym mieć dostęp do takich chlebków. może wtedy częściej bym je jadła? :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda bardzo pięknie. Ma takie bogate wnętrze, lubię takie chlebki.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. O jaaa! Coś pięknego Ci się upiekło;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo smakowity chlebek Olciku:) ... i tyle ma w środku dobroci:) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Upiekłam wczoraj ten chleb na próbę i dziękuję za ten przepis :). Wyszedł mi pyszny i nie przypalił się tak od góry. Piekłam go w starym piekarniku bez termoobiegu ale piętro niżej umieściłam brytwankę wypełnioną wodą, która zrobiła świetną robotę. Polecam takie rozwiązanie. Piekłam 10 minut góra-dół, a nastepnie 50 minut sam dół. Wyszedł chrupiący i równiomiernie upieczony, bez przypalenia.

    OdpowiedzUsuń

jestem na instagramie